14 sie 2010

Kellan w wywiadzie z OK!

Kellan na powrót rozmawia z magazynem OK! o powrocie na plan sagi Zmierzch. W dniu 9 sierpnia aktor odpowiedział na kilka prostych pytań zadanych mu przez jednego z wielu dziennikarzy będących gośćmi na imprezie zorganizowanej przez Lutza.
Pytanie: To był pracowity rok dla ciebie, jak masz zamiar spędzić resztki wolnego czasu?
Kellan Lutz: Mam zamiar zrobić sobie wakacje. W rzeczywistości po prostu wróciłem z pracy nad trzema nowymi projektami. To były znakomite produkcje. Cieszę się, że mogę być ich częścią, ale czasami dobrze jest zwolnić i mieć troch czasu dla samego siebie, psów i rodziny. Może polecę do Turcji, Istambułu, Islandii lun Irlandii. Nie wiem jeszcze. Chcę uciec od codzienności i cieszyć się słońcem zanim będzie po lecie. Musze odpocząć i nabrać siły na kolejny wspaniały film.
Pytanie: Bez wątpienia nie obejdzie się bez jedzenia. Jak utrzymujesz tak świetną formę fizyczną?
Kellan Lutz: Naprawdę sądzisz, że mógłbym się karmić odpowiednio do diety, która pomaga utrzymać mi formę? Mam niezłe ciało, ale... kiedy jem nie jestem świadomy tego co wędruje do moich ust. Wcale nie chcę schudną. Uwielbiam steki i jem dużo indyjskiej kuchni. Dosłownie delektuj się wszystkim co napotkam.
Pytanie: Zdjęcia do Przed Świtem ruszają jesienią?
Kellan Lutz: Tak, myślę, że próby i szkolenia mogły by ruszyć już we wrześniu. Na produkcje mamy bodajże czas do marca.
Pytanie: Co najbardziej lubisz w Vancuvery?
Kellan Lutz: Wszystko. Kocham snowboard, więc uwielbiam spędzać tam czas zimą. Jestem od tego sportu uzależniony. Mają tam też niesamowite restauracje. Często spędzam czas w nadmorskich lokalach gdzie podają wyrafinowane owoce morza i steki. Odwiedzaliśmy je podczas pracy na planach dwóch poprzednich części, więc teraz już dobrze wiemy gdzie co nam się podoba.
Pytanie: A gdzie chodzicie?
Kellan Lutz: Nie mogę powiedzieć. Będąc na planie chcemy mieć troch czasu dla siebie. Chodzimy do barów, które odwiedza mało osób. Mamy stałą ekipę sprawdzonych aktorów i głównie bawimy się we własnym gronie.
Pytanie: Powiedz mi jakie to uczucie być na jednym planie z Robertem i Kristen?
Kellan Lutz: To świetna zabawa. W kółko robimy sobie dowcipy i opowiadamy żarty. Może to niezdrowe, ale spędzamy razem czas tylko trzy cztery miesiące, a potem każdy zajmuje się własnym życiem. Następnie znów do siebie wracamy, bardziej zadowoleni. Za każdym razem nasze spotkania przypominają rodzinny zjazd. Nigdy nie mogę się ich doczekać.
Pytanie: Poza planem nadal jesteście w kontakcie?
Kellan Lutz: Tak to naprawdę fantastyczni ludzie. Budowa tych przyjaźni zajęła nam sporo czasu i w każdej chwili chcemy spędzać ze sobą czas. Będąc kilak godzin na planie z daną osobą może się dużo o niej dowiedzieć. Najlepiej jeśli się z nim zakolegujesz.
Pytanie: Jesteś podekscytowany kontynuacją sagi, a może czekasz no nowe projekty?
Kellan Lutz: Kocham ją. To było dla mnie jak błogosławieństwo. Naprawdę nie miałem czasu nad zastanawianiem się czy brać te rolę. Od tamtej chwili jestem za wszystko wdzięczny losowi. Gra w Zmierzchu otworzyła przede mną nowe drzwi. Pozwoliła wziąć byka za rogi i pokierować własną karierą. Kocham akrobatykę i uwielbiam filmy akcji.
Pytanie: Jak to było zagrać z Ashley w filmie Warrior?
Kellan Lutz: Kręciliśmy film jakiś czas, około półtora roku temu. To był naprawdę dobry film. Zobaczymy jak odbiorą go fani. Nie jestem pewien, dlaczego większość ludzi traktuj nas jako aktorów niezależących produkcji. Z jakiegoś powodu każdy z nas, aktorów dołożył by pieniądze do swojego projektu tylko po to by był lepszy. Korzystanie z takiej swobody jaką mamy my dużo daje. Szczególnie kariera Ashley nabrała ten sposób tempa.
Pytanie: Naprawdę grałeś w teledysku Hillary Duff?
Kellan Lutz: Tak.
Pytanie: Jesteście nadal w kontakcie?
Kellan Lutz: Nie.
Pytanie: A wiesz, że ona wkrótce wychodzi za mąż?
Kellan Lutz: Wim, jestem zrujnowany. Nie no żartuję, to zabawne, niedawno mój agent proponował mi przesłuchanie do jej teledysku, a ja zastanawiałem się czy jestem dość przystojny by w nim zagrać, a teraz ona wychodzi za mąż. Naprawdę świetnie bawiłem się przy jego realizacji. Nabrałem sporego doświadczenia.
Pytanie: Czego chciałbyś jej życzyć na nowej drodze życia?
Kellan Lutz: Wiesz co to pracowita dziewczyna. Nie znam jej narzeczonego wiem o nim tylko tyle, że jest piłkarzem. Nigdy nie wierzyłem, że naprawdę można spotkać swoją drugą połówkę. Kogoś tak słodkiego. Małżeństwo jest bardzo ważne i mam nadzieje, że Hilary wychodzi za mąż ostatni raz. Pragnę im życzyć szczęścia.
Pytanie: Czy uważasz, że AnnaLynne McCord jest twoją drugą połówką?
Kellan Lutz: A ty co o tym sądzisz?
Pytanie: Zdecydowanie uważam, że możecie się pobrać.
[źródło]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz