10 sie 2010

Rob: "Nigdy nie zachowałbym się jak Jacob"

Pytanie: Witaj Robert! Edward jest uważany za bohatera romantycznego, ale ma również wady, jest zaborczy. Co o tym sądzisz?
Robert Pattinson: Tak. Jego zachowanie w pierwszych dwóch częściach sagi jest błędne, ale spowodowane oderwaniem od rzeczywistości. Po prostu chłopak się zakochał. Jak sam przyznaje czasami trudno jest mu odnaleźć się we współczesnym świecie. W zaćmieniu znacznie się zmienia, więc miejmy nadzieję, że do końca Przed Świtem stanie się już zwykłym facetem mającym wiecznie 17 lat i trochę bladym.
Pytanie: Dusza jest bardzo ważna dla Edwarda. Ty też w to wierzysz?
Robert Pattinson: Czy wierzę w istnienie duszy? Zdecydowanie, tak. Nie pamiętam dokładnie co powiedział Edward, ale było to coś w stylu, dusza i niebo muszą istnieć, ponieważ dobrzy ludzie nie, są nagradzani na ziemi za swoje czyny.
Pytanie: Czy konkurowałbyś o kobietę tak jak Jacob z Edwardem?
Robert Pattinson: Pytacie mnie czy pozwoliłbym spać mojej kobiecie z innym mężczyzną.?
Pytanie: Tylko czy konkurowałbyś o nią?
Robert Pattinson: Nie. Jeśli uważasz, że to ta jedyna to w pierwszej kolejności powinieneś myśleć tylko o niej. Może i powinno się o nią walczyć, ale nie sądzę, że zrobiłbym to tak jak Jacob. On rozbija udany związek.
Pytanie: Czy kiedykolwiek biłeś się o dziewczynę?
Robert Pattinson: Tak, ale nie z miłości, a z głupoty.
Pytanie: Jak to jest współpracować z Taylorem Lautnerem? W Zaćmieniu wiele scen gracie razem.
Robert Pattinson: To było dla mnie wielkim wyzwaniem, bo jeszcze nigdy nie grałem z nim sam na sam. Ponadto Taylor jest bardzo dobrym aktorem. Trudno było mi zinterpretować emocje Edwarda, którym darzy Jacoba.
Pytanie: Taylor w jednej ze scen mówi dość raniąc Edwarda słowa, wilkołak twierdzi, iz jest od niego lepszy. Jak to było zagrać w tej scenie?
Robert Pattinson: To był bardzo zabawne. W całym filmie istnieją też sceny w, których obaj potrafią się porozumieć. W kilku sekwencjach muszę podjeść do niego i szarpnąć za ramię. Ciekawe jak miałem to zrobić? Przecież on jest ode mnie większy.
Pytanie: Czy jest jakaś scena z nim, która szczególni ci si podoba?
Robert Pattinson: Fantastyczne były sceny , których go nie było, ale podobała mi się ta, w której Bella jednocześnie musi ujawnić coś o sobie Edwardowi i Jacobowi.
Pytanie: Podczas filmowania były momenty kiedy trzeba było powtarzać sceny z powodu wybuchów śmiechu?
Robert Pattinson: Byłem bardzo zdenerwowany podczas zdjęć do sceny namiotowej. Teraz myślę, że to dlatego, iż mam klaustrofobię. Cały czas zapominałem kwestii, a jednak czułem się podekscytowany. Trzy razy podchodziliśmy do tej sceny. Kristen lżąca na podłodze i udająca senną miała być najpoważniejszym momentem w ekranizacji, zamiast tego wychodziła nam niezła zabawa. Z początku chciałem ją udusić za napady głupawki, ale potem sam nie mogłem si powstrzymać.
Pytanie: W filmie grasz dużo scen z Kristen. Przygotowywaliście się do nich wcześniej?
Robert Pattinson: Zawsze jestem gotowy na nowe doświadczenia. Z jakiegoś powodu staram się zagłębiać w swój charakter. Umysł Kristen działa w zupełnie inny sposób niż mój. W jednej chwili oboje czujemy zupełnie coś innego. Nigdy nie czuje się pewnie po zagraniu jakiejkolwiek sceny.
[źródło]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz