15 lip 2010

"The Twilight Saga: Eclipse" i "The Last Airbender" - początek kariery Jacksona?

Artykuł z film.onet.pl
Jackson Rathbone czeka na swoją wielka chwilę – a może ona nastąpić jeszcze w te wakacje.

Dwudziestosześcioletni Teksańczyk, zwany "kieszonkowym Johnnym Deppem", gra w dwóch potencjalnych przebojach tegorocznego lata: filmach "Saga Zmierzch: Zaćmienie" oraz "Ostatni Władca Wiatru".

Dwa lata temu ten urodzony w Singapurze aktor, syn pracownika kierowniczego szczebla w firmie naftowej, zamieszkał w Los Angeles i kręcił kolejne filmy, łącznie dziewięć pełnometrażowych produkcji (z których jednej, zatytułowanej "Girlfriend", był także producentem).

Jak dotąd filmy "Zmierzch" i jego kontynuacja "Księżyc w nowiu" (Rathbone gra w nich dobrego wampira Jaspera, który decyduje się na picie krwi zwierzęcej zamiast ludzkiej) zarobiły łącznie ponad miliard dolarów.

Dla młodzieży z "pokolenia Y" główni bohaterowie sagi "Zmierzch" są jak Beatlesi, a Rathbone to odpowiednik Ringo Starra: szelmowski, filuterny, ale twardo stąpający po ziemi. Grana przez niego postać stopniowo staje się w filmie coraz ważniejsza, a sam aktor wyraźnie gotów jest na swoje pięć minut.

Cały artykuł możecie przeczytać tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz